Branża spożywcza jest jedną z najważniejszych i najszybciej rosnących gałęzi polskiej gospodarki. Polska znajduje się wśród największych producentów żywności w Europie i wiedzie prym jako producent owoców, mięsa, przetworów mlecznych oraz pieczarek. Polscy producenci eksportują także wyroby czekoladowe, ziarna zbóż, przetwory oraz soki owocowe i warzywne. Z wynikiem 295 tys. ton czekolady Polska jest już na europejskim podium eksporterów branży czekoladowej. Słodycze produkują u nas globalne korporacje, ale coraz większą rolę odgrywają też firmy polskie. Branża rośnie w tempie kilku procent rocznie, ale dynamika ta maleje m.in. z powodu rosnących kosztów zatrudnienia i produkcji.
Dlaczego w branży spożywczej ciągle brakuje rąk do pracy?
Branża spożywcza to szeroki dział gospodarki, obejmujący zarówno m.in. produkcję mleczną (w tym lodów), słodyczy, zup, a także świeże owoce, warzywa, pieczarki oraz mrożonki (owoce, warzywa, półprodukty). Największym wyzwaniem w rekrutacji do branży spożywczej jest duża rotacja pracowników, a sezon do pracy w tym sektorze trwa przez cały rok. Praca na produkcji nie jest atrakcyjne dla Polaków, którzy do takich prac wolą wyjechać za granicę i otrzymać tam większe wynagrodzenie. Dlatego firmy z branży spożywczej na stanowiska produkcyjne zatrudniają głównie obcokrajowców. Głównie są to Ukraińcy, którzy niestety tak jak i Polacy, również wolą jechać do pracy dalej na zachód.
Polacy i Ukraińcy nie chcą pracować na produkcji.
Do tej pory głównym źródłem wsparcia dla polskich firm produkcyjnych byli pracownicy z Ukrainy. Jednakże w ostatnich latach obserwuje się w tym zakresie znaczące zmiany. Wzrost oczekiwań finansowych, ciągła rotacja pracowników oraz wyjazdy na zachód, skłaniają pracodawców do poszukiwań siły roboczej na bardziej odległych rynkach, a pracownicy z Azji doskonale uzupełniają powstałe wakaty. Najliczniejszą grupą zawodową poszukiwaną przez urzędy pracy są niewykwalifikowani pracownicy fizyczni. Podstawowa praca w branży spożywczej nie wymaga szczególnych kwalifikacji, za to wymaga pracy manualnej lub nieraz niełatwej pracy fizycznej. Często wiąże się również z trudnymi warunkami pracy, dlatego pracownicy często po kilku miesiącach pracy rezygnują.
Przeczytaj także Polacy nie chcą pracować fizycznie. W ich miejsce zatrudniani są pracownicy z Azji
Pracownicy z Azji na produkcję!
Rozwiązaniem jest zatrudnianie osób spoza Polski, dla których zarobki na produkcji są znacznie atrakcyjniejsze. Takimi osobami są pracownicy z Azji, którzy otrzymują przynajmniej roczne zezwolenie na pracę w konkretnym przedsiębiorstwie. Na jego podstawie ubiegają się o wizę, a następnie przyjeżdżają do naszego kraju pracować. W takim przypadku zmiana pracodawcy nie jest taka łatwa, gdyż procedury otrzymywania zezwolenia na pracę w Polsce są długotrwałe.
W Polsce zapotrzebowanie na pracowników produkcyjnych jest ogromne, dlatego na przestrzeni następnych czterech - pięciu lat możemy spodziewać się bardzo dużego napływu pracowników z Azji, którzy już teraz zastępują stanowiska dawniej zajmowane przez obywateli Ukrainy. Zwiększa się również otwartość przedsiębiorców na zatrudnianie imigrantów zarobkowych z Nepalu, Indii, Wietnamu czy innych krajów dalekiego wschodu.
Jako agencja rekrutacyjna z ponad 13 letnim doświadczeniem znajdziemy dla Twojego przedsiębiorstwa produkcyjnego odpowiednich pracowników oraz zajmiemy się legalizacją ich pracy w Polsce.